O Robercie

Robert jest przede wszystkim dzieckiem – niespełna 8 letnim cudownym, ciekawym świata i ludzi, pogodnym, przynoszącym wielkie pokłady radości i zmieniającym nasze życie na lepsze i pełniejsze Maluchem. Niech – drogi czytelniku- nic co tutaj przeczytasz nie przesłoni tej nadrzędnej prawdy.

Po kilku latach walki o zdrowie dziecka, podporządkowania naszego życia temu zadaniu już wiemy, że straszliwa choroba, która dotknęła nasze dziecko i zmieniła w kilka godzin całe nasze życie i wręcz percepcję świata będzie nam towarzyszyć już zawsze. Jednak dotychczasowa, osiagnięta tą pracą poprawa stanu naszego synka już namacalnie nam pokazała, że można -jeśli nam pomożecie- pomóc Robertowi.

Na szczęście stan obecnej wiedzy na temat chorób Roberta, nowe coraz skuteczniejsze metody terapii pozwalają na realną pomoc. Dzięki ciągłej rehabilitacji wszelkimi dostępnymi metodami, ciągłym zabiegom fizjoterapeutycznym , rehabilitacji logopedycznej, tyflopedagogicznej, konsultacjom neurologicznym i neurochirurgicznym a przede wszystkim ciągłej dbałości, bliskości stan Roberta ulega powolnej ale jednak stałej i ciągłej poprawie.

Nasze największe bolączki to obecnie:

  • ciągły strach dotyczący epilepsji
  • coraz mniejszy niedowład i ustępująca wyraźnie lecz widoczna spastyka, szczegolnie rączek
  • kłopoty ze staniem, siedzeniem w następstwie choroby i napadów epileptycznych.

Nasze największe radości:

  • uśmiech i radość Roberta przez większą część dnia….
  • kontakt z nami, potwierdzanie i zaprzeczanie, pokazywanie oczyma przedmiotów, sterowanie oczyma kursora komputera tzw cyberoka.
  • znacznie zwiększona aktywność Roberta, duża ciekawość poznawcza
  • zwiększona sprawność prawej rączki i nóżki 🙂 Robert już się przytula, podpiera rączkami – jaaaka frajda !
  • spora aktywność werbalna z cudownymi neologizmami np: abwa, niołka, łełełełe, ammmu, taaak, pa , ba, at 😉
  • pływanie w basenie przez całe lato, oczywiście z pomocą mamy

Radości- jak widać jest znacznie więcej. Większość efektów pracy wszystkich nie byłaby możliwa bez Państwa pomocy – dziękujemy.